wtorek, 25 maja 2010

"witamy Cię chlebem i colą ;)"

  Tak własnie zostałem powitany 4 lata temu przez moja przyjaciółkę Beti, dzięki której odwiedziłem w końcu królestwo brytyjskie. Wbrew opiniom, przez cały tydzień było bardzo słonecznie i nie doświadczyłem osławionej "londyńskiej pogody". Przez 9 dni okupowałem ulice, markety, metro. Wściubiałem nos i obiektyw wszędzie gdzie się dało. W mojej fotograficznej dokumentacji starałem się jak najlepiej oddać urok tego niesamowitego miasta, lecz selekcja zdjęć była bardzo trudna, zważywszy na ilość ciekawych rzeczy godnych pokazania. Nie mniej jednak udało mi się wybrać to co uważałem za najciekawsze i zapraszam do oglądania i oceny mojego foto-raportu z Londynu.
Całość galerii w albumie LONDON


1 komentarz:

  1. Bardzo się cieszę, że wreszcie pokusiłeś się i stworzyłeś bloga :)

    OdpowiedzUsuń